Byliśmy z Grzechem umówieni o 7 rano jednak, Grześ zaspał i ruszyliśmy trochę przed ósmą. Dośc sprawnie dojechaliśmy przez Czapury i Skrzynki do Kórnika i tam się zatrzymaliśmy na chwilę
. Potem przez WPN, Greiserówką przez Głuchowo, Gołuski, i odprowadzić Grzecha na działkę :P dzięki za ciastka i soczek :D Potem przez Górczyn na Kopernika. Wycieczkę uważam za jak najbardziej udaną ! Wsumie to moja najdłuższa wycieczka, ale spokojnie, jeszcze się poprawię :)