Spontanicznie.
Sobota, 13 marca 2010
· Komentarze(0)
Kategoria 0-15, spontaniczne
Spontanicznie zapytałem mamę czy mogę wyjść na rower. O dziwo się zgodziła, pomimo dwudziestej, ale tylko na 15 min, więc czym prędzej się ubrałem i wyskoczyłem z domu. Pojechałem do lasku Marcelińskiego, przejechałem w nim jakieś 2 km, nawet nie, bo dość miałem stracha-nie było nikogo, błoto, ja sam z komórką bez kasy na koncie. Chciałem wypróbować wkońcu swoją lampkę . Spisała się ZNAKOMICIE, jak na moje wymagania w lesie zdała egzamin ;)